Moje kosmetyczne hity ostatnich miesięcy

wtorek, 3 marca 2015
 Każda z nas ma swoje własne top kosmetyki, które uwielbia i stosuje już  kolejne opakowanie. Dzisiaj zamierzam przedstawić moje królujące top 10 . Większość z tych produktów stosuje od dawna i na dzien dzisiejszy żaden z tych kosmetyków nie znajduje swojego godnego następcy. Owszem czasem mnie nachodzi aby jednak wypróbować coś innego bo jak każda kobieta czasem potrzebuje zmiany ;) Próby te najczęściej kończą się fiaskiem i kosmetyk ląduje na dnie szuflady lub co gorsza w koszu... Ale o bublach może kiedy indziej , dziś skupmy się na moich łazienkowych cudeńkach, które nigdy nie zawodzą.

1.Szampon pszeniczno- owsiany firmy Sylveco




  Mój wynalazek ostatnich miesięcy i niezastąpiony szampon w walce z moją alergią skórną. Niestety od kiedy pamiętam dręczy mnie atopowej zapalenie skóry i różne alergie na wiele składników kosmetycznych. Kilka miesięcy temu kiedy jeszcze nie znałam tego szamponu przeżyłam dramat, ponieważ moja alergia skóry głowy postępowała z dnia na dzień coraz bardziej i w pewnym momencie każdy możliwy szampon uczulał mnie swędząco i boleśnie. Wtedy z pomocą przyszła mi moja przyjaciółka, która pracuje w firmie Sylveco i na nasze spotkanie przyniosła mi ten szampon na próbę . Jestem jej do dziś bardzo wdzięczna, ponieważ to jedyny szampon,  który kompletnie mnie nie uczula a włosy są po nim mięciutkie i lekkie. Kilka tygodni temu była sytuacja, że szampon mi się skończył i przez dwa dni musiałam włosy umyć innym- znów przekonałam się, że Sylveco jest w mojej łazience niezastąpiony. Nie zawiera żadnych silikonów, parabenów, sztucznych barwników i innych złych składników, które nie raz stosują wielkie koncerny kosmetyczne. Tu z miejsca firmę mogę bardzo pochwalić, ponieważ posiadam jeszcze trzy kremy Sylveco- żaden z nich mnie nie uczula i wszystkie bardzo mi odpowiadają.







2.Płyn micelarny Perfecta z minerałami morskimi i bławatkiem.


  Płyn delikatny, bezbarwny, prawie bezzapachowy. Doskonale i delikatnie zmywa makijaż, nawilża skóre i odświeża. Ja wybieram go głównie dlatego bo jest bezbarwny i nie pachnie mocno czego nie moge powiedziec o niektórych znanych płynach micelarnych innych firm. Na  tą chwilę lepszego dla siebie nie znalazłam.


3.AA- krem nawilżający do cery atopowej


  Kolejny z serii nieuczulajacych. Krem delikatnie nawilża- w zimie troszkę za słabo jednak cenie go sobie za to że nie ma zapachu , szybko się wchłania, skóra po nim jest gładka i nie zapycha on  porów skórnych. Kończę juz 4 tubkę tego kremu i nie chce nawet szukać niczego innego na dzień dzisiejszy.  Zamiennie z nim uzywam troszeczkę mocniej nawilżającego lekkiego kremu brzozowego z firmy Sylveco .


4. Tusz do rzęs Falshies firmy Maybelline.

 Tusz od ponad roku nie znalazł dla siebie żadnego (!) konkurenta choć kilku próbowało go wypchnąć z mojej kosmetyczki jednak najczęściej kończyło się tym że inne tusze lądowały na dnie szuflady. Jestem dość zadowolona ze swoich naturalnych rzęs - potrzebują one tylko delikatnego wydłużenia i podkręcenia a ten tusz spełnia oba te warunki znakomicie. 


5.Podkład Revlon Colorstay.

 Podkładu używam tylko na większe wyjścia. Na co dzień moja skóra wygląda dość dobrze bez podkładu i wystarczą jej tylko korektor i puder. Colorstay ładnie wyrównuje koloryt skóry i wygładza ją, trzyma się długo na skórze dlatego nadaje się idealnie na imprezy. Jesli nie używamy go często nie zauważymy pogorszenia stanu skóry, jednak używając podkładu na co dzień myślę że jest trochę za ciężki i będzie zapychał pory skórne. 


6.Puder Stay Matte- Rimmel 

 Lekki puder prasowany, który ładnie podkreśla koloryt skóry i wygładza ją bez żadnych smug i efektu sztuczności. To pewnie już 4 opakowanie tego pudru- on także nie znalazł sobie równego i pewnie jeszcze długo nie znajdzie, ponieważ wiekszość pudrów pachnie a ten ma prawie bezzapachową i delikatną formułę. 

7. Eveline-  3D Termoaktywne serum modelujące.

 Czerwony żel do ciała z przyjemnym efektem rozgrzewającym ( zwłaszcza w zimie pod kocem ;) ) Kosmetyk dość szybko się wchłania ale raczej polecam jego użycie bardziej na noc niż na dzień. Po jego użyciu efekt rozgrzania pojawia się od razu, dla jego zwiększenia proponuje owinąć się kocem. Pierwsze efekty widoczne są po około dwóch tygodniach - skóra robi się bardziej jędrna i napięta. Jeśli przy smarowaniu dodatkowo stosujemy masaż możemy także dość szybko zauważyć postęp w walce z cellulitem, jednak tak sam z siebie od smarowania żelem na pewno nie zniknie ;). Ja najlepsze efekty walki z cellulitem zauważyłam tylko przy aktywności fizycznej koniec kropka.



8.Żel pod prysznic Dove   pistacho- magnolia 

 Najlepszy żel pod prysznic jaki kiedykolwiek wpadł mi w ręce. Zakochałam się w tym zapachu od pierwszego powąchania- jest słodki, pistacjowy  ale w miarę delikatny, przyjemny , kremowy z delikatną nutą kwiatów w tle. Fajnie nawilża skórę ( nie liczmy nóg, które zawsze są przesuszone ile bym w nie nie wtarła balsamu,,,,) dobrze się rozprowadza i zostawia po spłukaniu delikatny film na skórze jednak jest to tylko jego plus, ponieważ ciało się nie klei ale uczucie nawilżenia i miękkosci  jak i zapach na skórze pozostają na długo.

9.Balsam do ust Tisane 

 Jak dla mnie wszystkie pomadki, balsamy, kremy masełka do ust mogą się schować. Jeśli chodzi o pielęgnacje ust to jest u mnie niekwestionowany król w nawilżaniu, odżywianiu i wygładzaniu ust. Ma przyjemny miodowo -waniliowy zapach, długo trzyma się na ustach, łatwo się go rozprowadza i nie klei się jak niektóre balsamy, które potrafią przeszkadzać na ustach i w ciągu kilku minut jesteśmy w stanie je z ust zlizać, zjeść albo zetrzeć . Jeśli jeszcze nie próbowaliście koniecznie zapytajcie w aptece i wypróbujcie a może tak jak w moim przypadku skończą się wasze problemy ze spierzchniętymi ustami . 

10.Korektor antybakteryjny So Clear Miss Sporty.

  Dobrze wyrównuje kolory skóry i zakrywa wszelkie niedoskonałości cery. Pomaga w leczeniu wyprysków i zaskórników- delikatnie je wysusza. Najodpowiedniejszy korektor dla osób ze skórą mieszaną lub tłustą - raczej nie polecany dla skóry suchej, ponieważ ma tendencje do przesuszania.


 Wszystkie produkty są w dobrych cenach- sądzę, że każda z was dzięki temu będzie mogła sobie pozwolić i wypróbować to co was zainteresuje. Po co przepłacać za markę skoro można mieć coś równie dobrego i sprawdzonego i nie przeznaczać na to połowy swojej wypłaty ;) Do weekendu juz nie daleko więc trzymajcie się cieplutko bo pogoda za oknem przestała zachęcać do czegokolwiek :( Przyjemnego tygodnia! 


Brak komentarzy

Prześlij komentarz




SZABLON BY: Panna Vejjs.